forum/rpg o anime

Sakura

Sakurka spojrzała na Subaru który był trzeźwy jako jedyny z tej 3-ki...
-A ty co się nie opiłeś?
-Nie....kochanie meeeeeeeeeeeeeeeeeeeee1-zaczął śpiewać..
-chyba się opiłeś=="
-Nieeeeeeeeeee....chodź...tańczymy...
-Nie xD

Roy

Nagle zadzwonił telefon Roy westchnał i poszedł odebrąc.
-Halo?
-Witam pułkowniku!-rozległ sie kobiecy głos.
-Witam porucznik Hawkeye.
-Chce powiedziec że jutro jest pogrzeb podpułkownika/generała brygady Hughesa każdy ma obowiazek przyjśc-powieidzał głos w słuchawce Roy przez jakiś czas nic nie mówił.
-Rozumiem...
-Przyjade po pana o 12.....
-Dobrze.
-Do widzenia.
-Do widzenia-powiedział i odłozyl słuchawke.

Sakura

Subaru został powalony na ziemie...
-Jeszcze raz...
-Przeeeeeeeeeeeeeeeepraaaaaaaaaaaaaaaaszaaaaaaaaaaaaaaam...
-...ok..ja ide do domu..wy możecie u niego zostać ale ja się na to nie piszę...

Roy

Roy wyglądał dziwnie.Uchiha nagle walnał Dark'a a tenm mu oddał.Roy przeszedł koło nich Uchiha nagle mu przyładował.Ten nawet nie zrobił uniku czy chociarz wrzasnał.Był jakiś dziwny.

Sakura

Sakura wyszła wkurzona z domu.Subaru spojrzał na Roy'a tak samo jak Dark...

Roy

Mustang trzasnął drzwiami frontowymi i wybiegł z domu biegł przed siebie.

Sakura

subaru trochę się przestraszył...Darek otrząsnął się..
-To co robimy?xD

Roy

Uchiha spojrzał na drzwi.
-Eee nie wiem a ten gzdie polazł?-powiedział uchiha.

Sakura

-Sam nie wiem...obydwoje poszli gdzieś...ty a może oni teges?-zaczął się śmiać Dark

Roy

-hehehehehehehehe mozliwe -powiedział Itachi i etz zaczał sie smiac.

Sakura

-Nie jak by się tylko do niej zblizył to mówię ci...subaru by sie wkurzył jak nie wiem co xD ale to Sakury życie!Życzę szczęścia jej i Roy'owi!

Roy

-hehehe ja tez!!-krzyknał Uchiha hihoczac.

Sakura

-No ale Roy jakis taki dziwny co nie?Taki niedostępny xD

Roy

-Hehe jeśli mówisz o tym to on jest tajemniczy...lecz lubi podrwac dziewczyny xD

Sakura

-No to to ja wiem....a to ty chyba spowodowałeś że się pocalowali co noie?xzD