forum/rpg o anime

Roy

Przepraszamy ale aktualnie Roya nie ma xD

Sakura

-O kur=="-powiedziała Sakura.-Skąd ja mogłam wiedzieć?Wściekłam sie i zniknęłam xD

Roy

-Lepieżeby nie bylo w domu An-sykna mięśniak.Nagle ktos wbiegł do domu. Usłyszeli głos.
-Jestes wreszcie!-byl to dziewczecybgłos.
-An nie marudz!
-A własnie ze bede dawaj pieniadze!

Sakura

Sakura usłyszała głos dziewczyny...
-...idę...cześć...-powiedziała sucho i wbiegła na drzewo.

Roy

Miesniak ja zatrzymał.-Ej nie uciekaj to ejst siostra Roya An chyba ja juz wdzialas
-An daj mi spokoj!-krzyknał Roy i nale pojawil sie koło meisniaka.
-Tu jestescie!

Sakura

Dziewczyna stała do góry nogami na drzewie słuchając mięśniaka...
-Chyba że^^"Ale cicho=="Nic mu nie mów=="Bo chyba się spalę ze wstrydu=="

Roy

-Ej ekhem jestem tu!-powiedział Roy.
-O pułkownik!

Sakura

-Nie łatwo cię zauważyć Razz

-walnęła Sakura.
-Przeprasza pułkowniku...-szepntem do Sakury.-ok...
-Dzięki^^

Roy

-Nei łatwo mnei zauwazyc?!Chcialas powiedziec ze jestem tak niski jak krewetka ekem Ed!?
-Pułkowniku z pewnością nei to zreszta ona nie wie jak on wygląda.
-Racja......cos przedemna ukrywacie.-powiedzial nagel cos zadzwoniło odebrał komórke.
-Halo?
-Witaj słodziutki
-O witaj
-Może przyjdziesz do mnie?
-Eee wiesz no nie wiem
-No Royus
-Noooo doobraaa ale tylko na kilak minut-powiedział i sie rozłaczył.

Sakura

Sakura spojrzała krzywo...~1...2...3...4...5...~Mięśniak spojrzał na nią-^^"

Roy

-Co jest?-spytal Armstrong.
-MAm sprawe czekajcie tutaj na mnie!

Sakura

-Zobaczy się=="-dziewczyna odwróciła wzrok i spojrzała na jeziorko.

Roy

Roy cos burkął nieusłsyzalnie i wyszedł.Armstrong spojrzal na dziewczyne.
-Co ci?-spytał.

Sakura

-Nic...-odpowiedziała trochę sucho.Usiadła na drzewie...-nie chce mi się na niego czekać...-szepnęła.

Roy

-Musisz-mruknał zobaczył jakas walizke zajrzal do niej i wziąl ajakaś kartke poczym czytał ja.