forum/rpg o anime

Sakura

-Hehehehehehehehe...o Rizie xD tak tu z tobą siedzi..samotna.no wiesz xD

Roy

Roy prychnał.
-No wiesz co ty myslsiz ze ja podrywam każda nie zreszta narazie sie ustatkwoałem.-powiedzia.
-No a moze nei podrywasz każdej?xD

Sakura

-Ustatkowałeś?!O_O ty masz gorączkę?xD Jak to się ustatkowałeś?xD

Roy

-ja też w to nie wierze najwększy podrywacz na swiecie sie ustatkwoał!?-powiedziała Riza.
-<Gleba>No normalnei ustatkwoałem sie.,.
-Majorze chyba naprawde ma gorączke

Sakura

-Niby z kim?xD

Roy

-Nei wazne nei wtryniajcie nosa w nie swoje sprawy!-warknał.Nagle zaczal kaszleć.Mimo ze mijały minuty on nie przestawał.

Sakura

-Hej..co ci jest?-podbiegł do niego mięśniak.

Roy

Ten nawet nie odpowiedział kaszel zajmwoał mu każdą sekunde.Riza podeszła do niego.
-Pulkowniku o jest?-spytała lecz takze nei uzyskała odpowiedzi.

Sakura

-Roy, cholera jasna!

Roy

Ten kasłal i kasłał.*cholera co jest *pomyślał kaszlac.Zrobiło mu siestraszlwie gorąco.

Sakura

-Riza otwurz okno!Szybko!

Roy

Riza otworzyła okno.
-Ale własciwie co to da?-spytała sie gdy okno było otwarte.Mustang ciagle kasłał i ciagle bylo mu starszliwie gorąco nawet zaczał sie pocić.

Sakura

-Co jest?!Ej!Mustang1Co ci jest?!Cholera jasna!Roy!

Roy

Roy nie odpowiedział.Robiło mu sie coraz goręcej.Kałał i kasłał.Oczy mu sie zamykały.
-Ej pułkowniku!Pułkowniku!Co ejst!?Roy Mustang!

Sakura

-Kurde...dzwoń po pogotowei!Co kolwiek!Roy co ci jest?!Do cholery jasnej!