forum/rpg o anime

Roy · Wysłany: Nie 13:48, 19 Mar 2006 Temat postu: Pole do walk

Wsyscy wojskwi zebrali sie w tym miejscu.
-W czerwonym narozniku Alchemik Ognia Roy Mustang!-krzyknał komentator xD.
-Załatwcie mi awans jak jemu!
-Oddawaj moją dziewczyne!-krzykneło paru.
-W niebieskim narozniku Pełno Metalowy Alchemik Edward Elric!
-Gdzie on ejst nie widze go!
-Co dzieciak z podstawówki!?
-Nei nazywajcie mnei małym!-krzykał Ed.W koncu głosy ucichły.Ed Roy zblizyli sie toche.

Sakura · Wysłany: Nie 13:51, 19 Mar 2006 Temat postu:

Sakura wysiała w powietrzu....
-Fajnie....

Roy · Wysłany: Nie 13:56, 19 Mar 2006 Temat postu:

-A teraz .....!-krzyknał komentator zaczał zwiewac gdzie pieprz rośnie xD-Gotwoi zaczynac!
-Za wolno!-krzyknał Roy i pstryknał palcami a ogien buchnał.Trafił w Ed'a takze ten sie przewalił.Wojskowi krzykneli ze zdziwieniem.Ed zdarzył sie podneiść a kolejny ogien powedrował w jego kierunku.Znowu dostał.
-zołnierz musi szybko działac-powiedział Roy.-To znaczy ze w trakcie bitwy nalezy szybko zaatakowac i równei szybko zakonczyc walke.-powiedział.Płomienie latały a Ed starał sie ich unikac ale wiekszosc trafiała w niego.

Sakura · Wysłany: Nie 13:59, 19 Mar 2006 Temat postu:

Sakura usiadła sobie na budynku ale miała wspaniały widok....

Roy · Wysłany: Nie 14:05, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Przepraszam!-krzyknał ed wskaujac miedzy wojskowych.
-Teraz...-powiedział roy rozgladajc sie.-To rzeczywiście trudne ,trafić w cel, gdy jest on tak mały.
Ed sie zdenerwował i podskoczył.-Nie nazywaj mnei małym!-krzyknał.
-Rozzłośc przeciwnika by go rozproszyć.Nie wolno ulec prowokacji przeciwnika.-powiedział roy i wycelował dłonia w meisjce gdzie był Ed.Ed'ek i wojskowi pobledli.
-Dałem sie nabrac!-krzyknał ed.Wojskowi zaczeli podlatywac do góry do uderzenia ognia.
-Chyba toche przesadziłem-powiedział Roy.Nagle Ed przeciał prawa rekawiczke Roy'a tam gdzie był znak alchemiczny.-Nie.-muknał Roy.-teraz nei możesz użyc swoich płoieni-powiedział Ed.-Wreszciecie mam!-ed uzył alchemi.Stworzył za pomoca jej pewna bron.

Sakura · Wysłany: Nie 14:09, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Eh....-Sakura oglądała zdarzenie z zapartym tchem....

Roy · Wysłany: Nie 14:13, 19 Mar 2006 Temat postu:

Roy wciagnał lewą reke z keiszeni na której była taka sama rekawiczka.
-CO!?-wrzasnał Ed.Roywycelował w jego strone.Uzył ognia a bron wybuchała.ed poleciał do gory.Poczym upadł w strte grózów.
-Ała-powiedział edek.roy podszedł do niego.
-Zołnierz musi oszukiwac.Atak z zaskoczenia to ważna strategia,pełno metalowy.-powiedział Roy.
-Wykończ mnie.-odpwiedział ed.
-Tak zrobie-powiedział roy.Wycelował w niego.Nagle w jego cozach pojawiło sie przerazenie.Ed zamieni swoja proteze w miecz i przystawił go do szyi Roy'a.
-Zatrzymac sie-powiedział głównodowodzący wchodzac a pole.-to był fascynuajcy pojedynek.

Sakura · Wysłany: Nie 14:16, 19 Mar 2006 Temat postu:

Sakura puknęła się w łeb...
-Tak krótko?-Gaara pojawił się koło niej...
-No własnie..moja walka z Rockiem nawet była dłuższa=_=
-No=_=

Roy · Wysłany: Nie 14:18, 19 Mar 2006 Temat postu:

Roy i Ed stali juz normalnie.
-Czekajcie!Pojedynek jeszcze trwa!-krzyknał Ed.
-Tak jesli ejdnak będziecie kontynuwać walke...Sprzatniecie tego bałaganu stanei sie jeszcze trudniejsze.-powiedział gównodowodzacy.Zniszczenia rzeczywiście były wielkie.

Sakura · Wysłany: Nie 14:20, 19 Mar 2006 Temat postu:

-moze damy im zmiotkę i szczotkę?xDCo Gaara?xD
-Dobreeeeeeeeee xD

Roy · Wysłany: Nie 14:22, 19 Mar 2006 Temat postu:

Głównodowodzacy odszedł.Wojskowi także.E i Roy zostali na polu.
-Cholera!!Mi obojetnei czy znisczenia byłby jescze wieksze ale chciałem samemu zakonczyc ten pojedynek!-warknał Ed.
-Ja także-odpowiedział roy.

Sakura · Wysłany: Nie 14:23, 19 Mar 2006 Temat postu:

-To co dajemy im więcej do roboty?xD-spytała Gaary.
-Nie no...zezłoszczą się xD

Roy · Wysłany: Nie 14:25, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Przegrałem czyli nie udzielisz mi informacji o Marco zgadza sie?-spytał ed.Lecz Roy nei odpowiedział.Zabrali sie do pracy.

Sakura · Wysłany: Nie 14:27, 19 Mar 2006 Temat postu:

-Wisiały wisiały?-Sakura spojrzała na Gaarę....
-No..taka pioasenka xD
-__^__

Roy · Wysłany: Nie 14:30, 19 Mar 2006 Temat postu:

Nagle Ed sie zatrzymał.
-Pułkowniku...czemu tak łagodnie mnie potraktowałes?-spytał Ed.Roy spojrzał an niego pytajaco.
-Podczas ostatniego aaku miałeś dość czasu zeby mnei wykończyc.-dodał ed.